I don't embrace the world.
Co się dzieje? Błagam wytłumaczcie mi, bo może tylko ja jestem jakaś zacofana. Nie ogarniam ludzi. Co z nimi się porobiło przez gimnazjum?! Jedni się obrażają, jedni wyzywają inni włażą na czyjeś konto i wysyłają głupoty do ludzi, a jeszcze inni chlają i palą jedynie dla popisu. Wiem, ja też nie jestem święta. Gdybym nie miała starszej siostry też byłabym taką osobą. Moja siostra mówi mi co jest dobrze, a co źle postrzegane przez innych. Staram się stosować jej rady. Wiadomo, nie zawsze mi wychodzi, ale staram się. Po dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku, że gimnazjum zniszczyło wszystkie moje przyjaźnie, które zawiązałam do tej pory. Teraz nie mam przyjaciela, wcześniej miałam ich kilku. Oczywiście, że mam dużo znajomych. Właśnie...znajomych. Mam nadzieje, że w liceum chociaż część wróci do pionu. Nic więcej tylko kulką w łeb. God help me only once.
site models? ojej, w życiu bym się nie spodziewała :D to fakt, gimnazjum zmienia ludzi, dlatego tak bardzo chcę je już ukończyć...
OdpowiedzUsuńSzczerze... Mam takie same doświadczenia... Odkąd jestem w gimnazjum nie mam żadnego przyjaciela :( Na szczęście to już ostatni rok, ale nic jak na razie nie wskazuje na to, że w liceum to się zmieni :(
OdpowiedzUsuńteż straciłam 'przyjaciół' w gimnazjum.
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
Idąc do gimnazjum, wszyscy myślą, że są już na tyle "dojrzali", że moga wszystko... Próbują tego i tego.. co jest złe.
OdpowiedzUsuńDlatego nie daj się w to wciągnąć.
Szanuj swą siostrę, bo ja również ja posiadam i wiem, że taka starsza siostra może wiele wnieść do życia.
Gimnazjum strasznie zmienia ludzi. Przeżyłam to już.. to okres najwiekszych zawodów. EH.. Wspomnienia
OdpowiedzUsuńDokładnie.. Miejmy nadzieje, że będzie lepiej, tez mnie to czeka. Bo co prawda bardzo nie narzekam, ale tu, nie mam prawdziwych przyjaciół, wciąż wierze, ze tam, gdzie pójde dalej spotkam kogoś, kto odmieni moje życie.
OdpowiedzUsuńCo do siostry.. Ja ze swoja też zawsze się kłóciłam, potem zaczełyśmy dogadywać się wrecz wspaniale, ale niestety wyjechała do NY, do swojej miłości. A teraz dogaduje się z nią najlepiej na świecie, mimo, że przez skype, czy cos.
Gimnazjum- najgorsza reforma rządu Pana Jerzego Buzka.
OdpowiedzUsuń"Każdego można pokonać... ale nie wolno dopuścić do sytuacji, w której człowiek pokonuje sam siebie."
Pozdrawiam:)
swietny blog ; -) obserwuje i zapraszam do mnie ;*
OdpowiedzUsuńNice blog =) check out mine and follow if you like ! Kisses
OdpowiedzUsuńFashion and Cookies
Fashion and Cookies on Facebook
Follow me on Bloglovin
My Twitter
głowa do góry ! gimnazjum to jedno wielkie bagno, jestem w liceum, wszyscy nagle zaczęli się odzywać ,co w gimnazjum byli obrażeni. też tego nie rozumiem, ale wystarczy trochę czasu a ludzie dochodzą do tego jakimi głupcami byli i chcą to zmienić. gimnazjum to okres największych zawodów, więc się przyzwyczaj. ja ogólnie mam 4 najlepszych przyjaciół, znam się z jednymi całe życie, z innymi 2-4 lat. Ale wiem że mogę im ufać. Więc nie przejmuj się, może Cię pocieszę, ale Liceum to zajebista rzecz ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGimnazjum to takie trochę spuszczenie wszystkich trochę ze smyczy, nagle dociera do nich, ze jest alkohol i papierosy i nagle tylko ten dziwny "szpan" im w głowach. Podobno w liceum wszystko mija, ale pożyjemy zobaczymy. Nie ma się co martwić na 100% jest też wielu wartościowych, niewariujących ludzi tylko trzeba lepiej poszukać!
OdpowiedzUsuń