Only one man makes me feel safe and happy
Za tydzień o tej porze będę stała nad garami i pomagała rodzicom. Wcale nie czuję atmosfery świąt. A o śniegu wolę nie wspominać. Od czwartku siedzę w domu. Powinnam leżeć w łóżku, a za to siedzę przy kompie w bosych stopach. Nie zależy mi na chodzeniu do szkoły. To co mam w głowie zależy jedynie od moich rodziców. To oni uczą mnie życia. Jak do tej pory sprawują się świetnie. Ostatnio zastanawiałam się nad moimi dziadkami. Doszłam do wniosku, że mam dziadka i dziadziusia. Z dziadkiem widzę się może dwa razy w miesiącu, chociaż mieszkamy blisko siebie. To są zimne spotkania, na ogół wcale nie chodzi mu, aby spotkać się ze swoją wnuczką. Potrzebuje mojego taty, ale ma jakąś sprawę. Nie przypominam sobie żadnych dobrych wspomnień z nim związanych. Zupełnie inaczej jest z moim dziadziusiem, z którym widuję się codziennie. Zawsze przynosi mi jakieś łakocie i oddałby wszystko, abym była szczęśliwa. Kiedy jeszcze miałam konie, on poświęcał 50% swojego czasu, aby nic im nie brakło. N...

ojj zdrowiej, mnie też coś bierze:( w klasie mam tylko 8 dziewczyn i 21 facetów:D
OdpowiedzUsuńZdrowiej !
OdpowiedzUsuńZdrowia! :)
OdpowiedzUsuńzdrowiej ^^
OdpowiedzUsuńZdrowia kochana, oj zdrowia :*
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam :)
koffamy.blogspot.com
zdrowiej;**
OdpowiedzUsuńoo moje witaminki!*.*
Życzę zdrowia :*
OdpowiedzUsuńlike your blog
OdpowiedzUsuńxxxx have a great start into the week!
LVE LVE LVE enjoy :)
hej, jak najwięcej zdrowia!
OdpowiedzUsuńzdrowiej!♥
OdpowiedzUsuńojejejej... mnie też pokonała grypa:( te same proszki leżą na szafce:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, R.L.
Wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńuuu , biedna , wracaj do zdrowia , czekam na następnego posta :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;3
Kuruj się! :)
OdpowiedzUsuń