Mimo mrozu mego serca nie pokrywa lód
Piątek, piąteczek, piątunio ♥ Ten tydzień nie był lekki, ale patrząc na to co będzie działo się w przyszłym... ręce opadają. Poniedziałek: test z historii, polskiego i kartkóweczka z chemii ;* Codziennie takie maratony. Czy to dlatego, że jesteśmy w trzeciej klasie i chcą przygotować nas do egzaminu..? NIE WIEM
Anyway, cieszmy się weekendem <3 Dzień spędziłam ze Sprynią! Najpierw poszłyśmy na pierwszy piątek do kościoła później wbiłyśmy do mnie, porobiłyśmy kilka fotek i pośmiałyśmy się. Lubię takie popołudnia! 'moja cebulka!'
HAHAHHAHAHA, Sprynia zaliczyła glebe u mnie na podłodze :D epicko
Fajnie powychodziłyście:)
OdpowiedzUsuńJeśli Cię to pocieszy, to moj przyszly tydzien też będzie nieciekawy:D
Ale łądne jesteście obudwie : )
OdpowiedzUsuńJa to narazie mam ferie , ale potem co sie w szkole będzie działo masakra ;/
+ zapraszam na mojego boga , mam nadzieje że ci się spodoba . <3
http://ala-alaaaa.blogspot.com/
Pozytywne ;)
OdpowiedzUsuńobie jesteście śliczne:) pozytywne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAle pozytywnie :3
OdpowiedzUsuńTeż mam taką bluzkę ;)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie zawalony tydzień.. Masakra się zapowiada, dobrze, że dzisiaj przyjemnie spędziłem czas, to jutro bez problemów dam sobie ze wszystkim radę :> Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu, uznanego przez krytyków za jeden z najlepszych w ubiegłym roku - "Mistrz"! ;D
OdpowiedzUsuńPozytywne zdj ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ferie :) Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńspodobał mi się Twój blog.
Obserwuję i liczę na rewanż
http://linka-kattalinka.blogspot.com/