9 wskazówek na wakacje + konno wzdłuż greckich plaż 🏖🐎

Przedstawię Wam kilka praktycznych porad, dzięki którym Wasze wakacje będą aktywne i ciekawe.

Ile można leżeć plackiem na plaży lub przy hotelowym basenie? Z każdej podróży - czy małej, czy dużej - staram się skorzystać jak najbardziej się da. Wyciskam je jak cytryny 🍋. Cieszę się, że na swojej drodze spotykam ludzi, którzy również mają tą wewnętrzną energię i chęć do poznawania świata.  

1.  Wykupcie wycieczkę!

W poprzednich postach opowiadałam o rejsie wokół wyspy Zakynthos oraz o jeździe quadem. Nie są to drogie przyjemności w Grecji, ponieważ jest to stosunkowo tani kraj. Ja dodatkowo wybrałam się na jazdę konno wzdłuż greckich plaż oraz po gajach oliwnych i szuwarach. Od zawsze moim marzeniem było przejechać się na końskim grzbiecie po piaszczystej plaży. Miałam świetną okazję, więc z niej skorzystałam. Kiedy jak nie na wakacjach? Wrażenia niezapomniane. Z pozostałych wycieczek fakultatywnych były jeszcze m.in wycieczka historyczna autobusem po wyspie, która miała na celu pokazanie jak i z czego żyją lokalni - w przypadku Grecji to oczywiście oliwki, owoce oraz zwierzęta wiodą prym. Kolejną możliwą wycieczką była wycieczka łodziom ze szklanym dnem w poszukiwaniu żółwi Caretta- Caretta. Wycieczka na sąsiednią wyspę Kefalonię. Wycieczka na ląd, zwiedzanie Aten.

  

 2. Jedzcie lokalne produkty!

Pobyt w danym kraju to najlepsza okazja, aby spróbować lokalnej kuchni. Gdzie indziej oliwki i feta będą smakować lepiej niż w ojczyźnie swojego pochodzenia? Przed wyjazdem poczytajcie czym charakteryzuje się kuchnia danego regionu, kraju. Co warto zjeść, jakie są ceny, co oferują przydrożne tawerny? Ja w Grecji spróbowałam ouzo (40%-owy alkohol z posmakiem anyżu), świeżo tłoczoną oliwę, przepyszną fetę, oliwki, inne sery, warzywa, owoce słodkie oraz owoce morza (w tym ośmiornicę). Zakochałam się w tzatzikach. Ośmiornica jest delikatna oraz bardzo mięsista. Dobrze przyrządzona wcale nie jest gumowa. Szczególnie smakowała mi w połączeniu z makaronem i sosem pomidorowym. Proste danie, ale właśnie o to w tym chodzi. Dodatkowo, macie pewność, że te wszystkie produkty są świeże.

 

3. Nie leżcie cały dzień plackiem!

Weźcie maskę i uczcie się nurkowania z rurką, lepcie śmieszne kształty z piachu, wybierzcie się wieczorem na spacer w towarzystwie ukochanej osoby, szukajcie muszli, róbcie z piasku peeling stóp. Obserwujcie jak zachowuje się woda w różnych częściach dnia. Wypożyczcie rowerek wodny lub łódkę. Korzystajcie z atrakcji jakie oferują miejscowi. 

4. Opuśćcie kurort i odkryjcie małe miasteczka. 

Stolica wyspy Zakynthos nazywa się Zakynthos. Pierwsza myśl jaka mnie naszła po wylądowaniu na tej wyspie to... "wow, ta stolica wyspy to musi być duże miasto". Nic bardziej mylnego. Miasto Zakynthos jest małe. Jest tam sporo tawern, port, jeden lub dwa kościółki oraz kilka sklepów z pamiątkami. Warto jednak wejść wgłąb wąskich uliczek i poznać codzienne życie Greków.  O tym miasteczku opowiem Wam lepiej w kolejnym poście, więc czekajcie cierpliwie.

 

5. Róbcie dużo zdjęć i kręćcie zwariowane filmiki!

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że z każdej podróży przywożę magnes, a moja tablica magnetyczna już pęka w szwach. Jednak nadal to zdjęcia oraz filmiki są najlepszą pamiątką. Automatycznie przenoszą Was w miejsce, w którym byliście, i za którym tęsknicie. 

6. Rozdzielcie się na chwilę!

Czy to wakacje z chłopakiem, czy z przyjaciółmi fajnie jest się na rozdzielić na kilka godzin. W spokoju można poczytać książkę, posłuchać muzyki czy zapuścić się na dłuższy spacer i poszukać zakamarków. Dostrzec więcej szczegółów. Chwila refleksji i spędzanie czasu ze samym sobą to również świetny reset. Psychiczny i fizyczny.

7. Wybierzcie się do restauracji poza hotelem!

Ten jeden wieczór kiedy wybraliśmy się z Krzychem na grecki wieczór do restauracji na długo pozostanie mi w pamięci. Stoliki na świeżym powietrzu, wokół drzewka oliwne, z cytrusami. Przepyszne jedzenie, wino i ... koty.  

8. Ograniczcie liczbę ciuchów!
Wielokrotnie przejechałam się już na tym, że na wyjazdy zabierałam ze sobą za dużo ubrań. Pozwólcie sobie na całkowity reset i nie przejmujcie się tym, że chodzicie w tej samej sukience trzeci dzień. I tak większość czasu spędziłam w stroju kąpielowym. Im mniej, tym lepiej!

  
9. Nie oszczędzajcie na wszystkim!

To według mnie bardzo dobra rada. Na 7-dniowy wyjazd zabrałam ze sobą 200 Euro na własne wydatki, zachcianki, pamiątki i wycieczki. Nie oszczędzałam. Kupowałam wszystko na co miałam ochotę i przez tydzień straciłam 130 Euro. Zawsze planuję swój budżet na wakacje. Przed wyjazdem orientuję się jakie w danym kraju są ceny i odkładam pewną sumę na osobną kupkę. Wiem wówczas, że tą sumę mogę w 100% przeznaczyć na konkretny wyjazd. I uwierzcie... nigdy nie mam wyrzutów sumienia, ani nie żałuję sobie kupna loda czy picia na mieście. Cieszcie się Waszymi wakacjami bez zmartwień o pieniądze. Jeśli chodzi o pieniądze to kieruje się zasadą, iż cały rok ciężko pracuję, więc w wakacje mogę sobie poużywać :D

Świeżo wyciskany sok z granatu. Granaty rosną w Grecji prawie wszędzie, jednak sok nie należał do najtańszych, bowiem za tą małą buteleczkę zapłaciłam ok. 9 zł. Smakował... śmiesznie. Bardziej przypominał mi sok z buraka, ale na pewno to prawdziwa bomba witaminowa.

To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam wszystkich! :-)