Na Mazurach się odpoczywa

Na Mazury powróciłam po długoletniej przerwie. Byłam w tym regionie jeden jedyny raz, z rodzicami, gdy miałam około sześć lat. Nie wiele pamiętam. W to lato wybraliśmy Mrągowo. I to był strzał w dziesiątkę,  mogliśmy być blisko natury i cywilizacji, a jednocześnie miasteczko to jest bardzo spokojne, urokliwe i nie sądziłam, że aż tak małe. Doceniłam Mrągowo szczególnie wtedy, gdy porównałam je z Mikołajkami. Mikołajki są zatłoczone, przaśne, komercyjne, pełne płaczących dzieci. To zupełnie nie dla mnie. Po kilku godzinach spędzonych w Mikołajkach rozbolała mnie głowa - serio. Marzy mi się zexplorować Mazury lepiej, poznać małe miejscowości i piękne zakątki, jednak mieliśmy tylko trzy dni. Zwiedziliśmy największe atrakcje Mrągowa, Mikołajek i Giżycka. Zajrzeliśmy do Wilczego Szańca czyli dawnej kwatery Hitlera. Zwiedziliśmy Twierdzę Boyen oraz zagrodę z dzikimi zwierzętami - ale to jest tak super, że zrobię o tym osobny post. Czekajcie cierpliwie.

Jedno jest pewne, na Mazurach można odpocząć. Jest spokój, zewsząd otaczają jeziora, które mienią się kolorami podczas zachodów słońca. Bardzo się cieszę, że wybraliśmy ten kierunek w tym roku.

 

MRĄGOWO i jezioro Czos

 
 



 Muzeum starych maszyn m.in wojskowych w Mrągowie





Jezioro Czos, do którego mieliśmy kilka kroków z naszego mieszkania


 
MIKOŁAJKI i jezioro Mikołajskie oraz jezioro Śniardwy
 
 





Panorama na Mikołajki ze statku. Popłynęliśmy w rejs statkiem, przez Jezioro Mikołajskie, wypłynęliśmy na największe polskie jezioro - Śniardwy.
 
GIŻYCKO - Wilczy Szaniec (Gierłoż), wieża ciśnień i Twierdza Boyen
 

 Główna kwatera, a dokładniej schron Hitlera podczas II Wojny Światowej. Stacjonując w Wilczym Szańcu (w Gierłoży), wojska niemieckie ruszyły na Warszawę i wówczas wybuchło Powstanie Warszawskie w 1944 roku. To była bardzo pouczająca lekcja historii. Może się wydawać, że to tylko mury, beton, jakieś ruiny, ale będąc na miejscu przesiąka się klimatem tego miejsca. Uderza w serducho i daje do myślenia.

Twierdza Boyen, wybudowana w XIX wieku, jest na planie gwiazdy
Wieża ciśnień w centrum Giżycka. W środku znajduje się restauracja z fajnym widokiem
 

Komentarze

  1. Uwielbiam Mazury :) byłam tam 2 razy a ostatni raz to chyba z 10 lat temu. Przepiękne zdjęcia i widoki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam szczerze, że jeszcze tam nie byłam. Bardzo chcialabym odwiedzić te kwaterę Hitlera- inaczej, jak się widzi na zdjęciach, a inaczej na żywo.. :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia! Jestem z Mazur i uważam, że jest tu naprawdę wiele ciekawych, ładnych miejsc :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mazury i Warmia to dla mnie taki raj na ziemi. Dzisiaj wracamy do rzeczywistości, ale powiem Ci, że nigdzie nie kłębią się we mnie takie emocje jak tutaj. Tym razem stacjonowaliśmy pod Ostródą. Zaliczyliśmy akurat rykowisko.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

🚗 Mój pierwszy samochód - Fiat 126p 🚗

Moje zamiłowanie do Muminków

Finlandia śladem Tove Jansson i Muminków - Wioska Muminków, Moomin Cafe, Moomin Shop