Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2012
Obraz
Cześć! Patrząc z perspektywy czasu, ten rok bardzo szybko mi zleciał. Dopiero była poprzednia uroczystość Wszystkich Świętych. Masakra . Dzisiaj Halloween. Jakoś szczególnie go nie obchodzę, wy zresztą pewnie też nie? W naszym kraju nie jest to aż tak popularne jak w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. W sumie fajnie byłoby tak chodzić od domu do domu i: "Cukierek albo psikus" . Ale skoro nie ma u nas takiego czegoś, tym bardziej ja nie będę się wygłupiać. A Wy? Chcielibyście obchodzić Halloween? Dzień w szkole minął dosyć szybko ;) Pani od biologi odwołała kartkówkę, pan od geografii stwierdził, że jest nas za mało by pisać, cudownie! Jedynie z matematyki napisaliśmy test. Poszedł mi ... nie najgorzej ;) Aż się sama sobie dziwię bo ja+matematyka=nic dobrego . Ale cóż będę gadać o matematyce, powiem tylko, że moja klasa jest cudowna <3 MIMO WSZYSTKO ;* Wskoczyłam do łóżka, pod koc i grzeję się! Nie mam ochoty nigdzie wychodzić, jest troche za zimno
Cześć! Co u Was? Wieeeem, dość długo się nie odzywałam. Całe trzy tygodnie *-* Wybaczcie, szkoła, kościół i masa obowiązków nie pozwoliły mi napisać nawet krótkiego postu. W ciągu tego czasu, wydarzyło się naprawdę sporo rzeczy! Poznałam świetnych ludzi, dostałam sporo dobrych ( i troszkę złych ) ocen, dużo zobaczyłam, wiele się dowiedziałam... W tamtym roku ominęła mnie jesienna załamka przez pewną osobę, w tym roku też omija! Również przez kogoś ważnego! Trolololo <333 Dwa lata wstecz o tej porze było dużo smutku, a teraz? Praktycznie wgl.  Szkoła mnie przytłacza, ale mimo wszystko dzięki znajomym lubię do niej chodzić! Nie umiem słowani opisać naszej głupawki z Dajaną! Mimo częstych spięć  ( np. w poniedziałek ;> ) jest naprawdę cudownie.  N: Ty mieszkasz w Gutowcu D: A Ty w Brda N: To jest rzeka debilko D: Wiem... mieszkasz w rzece, płyniesz z prądem  Wiem, że może Was to nie śmieszyć, ale wtedy byłyśmy jak na haju! Dzięki takim odpałom zapamiętam sobi
Obraz
Jesteś gotowy by sprzedać swoją duszę? Cześć. Piąteczek minął wyśmienicie. Do dziennika wpadły pozytywne oceny, popołudnie w kościele... prawie trzy godziny, a wieczór spędzony z Dajanką, Wojtasem i Filipem <3 Głupki jesteście, ale Was uwielbiam. Taka śliczna pogoda, a ja zamulam przed kompem w mokrych włosach! No nie! Idę się ogarniać! Jeszcze tak wakacyjnie LLORET DE MAR <3 I: Nie był ładny, był brzydki N: To jak wyglądał? I: W sumie nie był najgorszy. Był wyższy od Ciebie  o jakieś 15 cm. N: Uuuu, Iza... to zjebałaś sprawe  <3
Obraz
 Narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy Cześć kochani. Jak te dni szybko lecą. Już jest czwartek, dopiero świetnie bawiłam się w sobotnią noc. Wydarzyło się wiele śmiesznych, interesujących, a zarazem przerażających rzeczy. Przede wszystkim dużo śmiechu i niczego nie żałuję! Nocna głupawka z Dajaną nie przebije niczego ;* N: Ejjj, gdzie ta wtyczka?! Yyyy, kurde... ZAGAŚNIK! D: Cicho, bo przyjdzie Rozalia. Boże, jak można się nazywać Rozalia... N: Hahahahha, chyba nie wytrzymam! Co Ty włączyłaś?! D: Hahah, jakiś seks porno ...  D: No Natala, dawaj do płuc. N: KHEHHWOWHWOWHWO O BOŻE, teraz Ty do płuc, do płuc! D: Dobra teraz ja, zobaczysz - ja umiem! KHEHHWOWHWOWHWO W niedziele były moje urodziny. 30 września zawsze uważam za najsmutniejszy dzień w roku. Nie znoszę mieć urodzin, sztucznie się uśmiechać i słuchać pustych życzeń. Zgarnęłam dużo kasy, szczerze mówiąc wolę dostawać prezenty, bardziej je doceniam. Kasę przepuszczę i nawet nie będę pamiętać na co, a pr