Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

Stavanger - "Sztuczne miasto"

Obraz
Stavanger to trzecie co do wielkości miasto Norwegii. Mówi się na nie "sztuczne miasto" , ponieważ powstało na potrzebę wydobycia ropy (dzięki, której Norwegia stała się tak bogatym państwem). Spędziliśmy tam około 2 godziny na szybkim zwiedzaniu centrum. Jestem pewna, że to miasto ma sporo do zaoferowania, jednak na mnie nie zrobiło dobrego pierwszego wrażenia. Odbiega od innych norweskich miast i miasteczek, które poznałam do tej pory. Różni się architekturą, wyglądem, atmosferą. Jest industrialne. Takie trochę norweskie Katowice. W centrum, pomiędzy uliczkami można napotkać ulicę z kolorowymi domkami. Tworzy to fajny klimat, nadal turystyczny, trochę sztuczny. Bardzo chętnie wrócę do Stavanger na dłuższe zwiedzanie. Może zmienię zdanie?  

Wyprawa na Preikestolen

Obraz
Preikestolen to klif o wysokości 604 metrów , położony w południowo-zachodniej Norwegii (nad Lysefjord, około 40 kilometrów od Stavanger). Jest to jedna z największych atrakcji turystycznych Norwegii. Ostro zakończony klif oraz przepiękne fiordy przyciągają co roku mnóstwo turystów. Decydując się na studiowanie języka norweskiego zaczęłam również interesować się samą Norwegią. Preikestolen było na mojej liście od kilku lat. Nareszcie miałam okazję zobaczyć to na własne oczy! Zapraszam na relację z wyprawy oraz zdjęcia Naszą wyprawę na Preikestolen rozpoczęliśmy od wypożyczenia samochodu. Wyszło nas to taniej niż gdybyśmy jechali pociągami, które w Norwegii są bardzo drogie. Z Kristiansand do celu mieliśmy ok. 4 godziny autostradą. Było nas 5 osób. Wyruszyliśmy o pierwszej w nocy, aby rozpocząć wspinanie z samego rana. Z zapasem wody i jedzenia zaczęliśmy wychodzić do góry. Droga na szczyt trwała tylko dwie godziny , aczkolwiek miejscami była dość wymagająca. Po drodz

Kurs letni w Norwegii - część trzecia

Obraz
Zapraszam na post! :) DZIEŃ IX - Wypożyczamy samochód, kąpiel w jeziorze, norweskie pogaduszki W tym dniu mieliśmy super wykłady z językoznawstwa (m.in odmiany bokmal-u, tworzenie nazw miast oraz imion w języku norweskim). Po zajęciach szybko wybraliśmy się do miasta, aby odebrać samochód. Po co nam był samochód? Cały weekend mieliśmy wolny od zajęć, więc mogliśmy ruszyć gdzieś dalej - i tak zrobiliśmy. Wieczorem przygotowaliśmy prowiant i byliśmy gotowi na nocną wyprawę (na którą poświęcę osobny post). Wieczorem wybrałam się nad jezioro, a że każdy już nabierał sił przed wyprawą, poszłam sama. Popływałam w jeziorze, poleżałam na kocu, posłuchałam muzyki. Kiedy siedziałam na kamieniu, zauważyłam, że idzie w moim kierunku pewien chłopak. Norweg. Zaprosił mnie do ich grupki, na kocyk. Wśród kilku Norwegów i Norweżek poćwiczyłam mój język. Przegadaliśmy ponad godzinę na różne tematy. Zaskoczyła mnie ich inicjatywa, ponieważ większość Norwegów jest zamkniętych na takie prz