Loving her is like shaking hand with a devil

Moje urodziny już dawno za nami, ale pozostały prezenty! Dostałam ich na prawdę dużo - to trzeba przyznać. Swoją ilością zdominowała biżuteria, której jak każda kobieta wie, nigdy za mało ♥ Od celebrytek, przez Lilou, kolczyki, po prawdziwe złoto, na prawdę byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Dostałam kilka sportowych ciuszków, buty, mnóstwo słodyczy i oczywiście pieniążki $$$. Zresztą sami zobaczcie!  Bardzo dziękuję wszystkim moim bliskim za wspaniałe, spersonalizowane prezenty, korzystam z nich gorliwie!  Jeszcze raz wszystkim dziękuję! ♥ Pozdrawiam

Nie mam zbyt dużo czasu na bloga, przez co troszkę ubolewam.  Szkoła trochę wymaga, matura, prawko... szkoda gadać ;o Rekompensuję to takim mixem ♥♥ Dzisiaj zdjęcia z rekolekcji w Skorzeszycach. Razem z klasą spędziliśmy tam 3 dni na modlitwie o maturę, haha.  Mam nadzieję, że wymodliłam co nieco. Szczególnie matematykę i biologię, ahh.  Poniżej zdjęcia również z cudownej nocy u Justyny, opijaliśmy jej nowy, piękny dom.  A jeszcze niżej wspomnienie lata. Buziaczki ;*