Hey baby, I think I wanna marry you.

Zapomnijcie o wcześniejszym poście. Był pisany pod wpływem emocji. Może dobrze, że trochę ich ze mnie ubyło. Parę osób prosiło o zdjęcie tej The most common blouse. Włala:

Komentarze

  1. fajne zdjęcie : )
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. czasami trzeba dać upływ emocjom
    fajne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne :)

    zaprszam do mnie nowy wpis :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna jest ta bluzka<3
    Wbijaj do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne zdjęcie. :)
    Dodałam do obserwowanych, skomentowałam i liczę na to samo. (:

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest szara bluzka i łańcuszek, które są bardzo ładne, ale nie one mnie zachwyciły tylko włosy <3 Masz piękne włosy :D

    Zapraszam do mnie na nową recenzję :D

    OdpowiedzUsuń
  7. :)
    nie czytalam poprzedniej notki,wiec nie wiem co napisac:(

    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. wiesz, że posty pisane pod wpływem emocji mają największe znaczenie? :)
    także obserwuję :>

    OdpowiedzUsuń
  9. zapraszam na nową recenzję książki kraina-pisarstwa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. trudne pytanie: ile książek ogarne wciągu miesiąca?
    Wiesz to zależy od tego ile jest zadane w szkole, czy mi się chce iść do biblioteki miejskiej, która jest oddalona o 2km, przeważnie czytam wieczorem, ale tak jak pisałam to zależy od szkoły

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście, Twoje włosy są śliczne <3
    również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne włosy.
    Zapraszam do Nas.!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Koncert Gorillaz (Open'er 2018) - czyli jak spełniać marzenia

Only one man makes me feel safe and happy

Happy Birthday Bitherphobia, I love U!