Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2017

Ślub kuzynki!

Obraz
W minioną sobotę bawiłam się na weselu u mojej kuzynki Magdy. Do miejsca gdzie odbywała się ceremonia i wesele musieliśmy trochę dojechać - do Kalwarii Zebrzydowskiej - to ok. 80km od mojego miasteczka. Ale zdecydowanie było warto!  Całość była niezwykle dopracowana. Madzia wyglądała cudownie, niczym laleczka w białej sukni i wianku na głowie. Impreza była utrzymana w stylu bardzo romantycznym. Pasuje to do nich. To był świetny wieczór pełen tańca, jedzenia, śmiesznych zabaw weselnych i rozmów z dalszą rodziną. Ta impreza miała klasę - począwszy od uroczego kościółka, przez piękną salę balową, kwiaty, szczegóły noi ludzi - każdy tak pięknie ubrany. Lubię takie obrazki.  To był wspaniały dzień i życzę młodym jak najlepiej, bo pasują do siebie ;-) Na oczepinach złapałam bukiet! A muszkę złapał mój kuzyn, także podczas wspólnego tańca przez chwilę byliśmy w centrum uwagi wszystkich, hihi. Ciekawe czy ten złapany wianek coś zwiastuje?   Państwo młodzi...

Wiedniu, Wiedniu, tylko ty jeden

Obraz
W dzisiejszym poście relacja z reszty naszego pobytu STARE MIASTO - Stefansplatz, Schwedenplatz, Rathaus, Parlament  W sobotnie popołudnie, po ZOO, wybraliśmy się na stare miasto. Byłam tam już bardzo, bardzo dużo razy więc mam to wszystko opatrzone. Byliśmy na lodach na Schwedenplatzu, w firmowym sklepie Manner'a, gdzie kupiliśmy czekoladki dla bliskich i znajomych. Wieczór był ciepły więc wybraliśmy się jeszcze pod Parlament i pod ratusz gdzie jest kino letnie - wielki ekran, mnóstwo budek z najróżniejszym jedzeniem i przede wszystkim dużo ludzi. To był intensywny dzień, ale jak najbardziej udany! ;-) KAHLENBERG   Kahlenberg to góra, z której rozpościera się panorama na cały Wiedeń. Słynie ona z tego, że w XVIIw. nasz król - Jan III Sobieski pokonał turecki atak na Wiedeń. Na szczycie góry znajduje się kościół, prowadzony przez polskich księży, odprawiane jest dużo polskich mszy. Znajdują się tam także polskie tablice upamiętni...

Wiedeńskie ZOO

Obraz
Kilka dni po przyjeździe z Norwegii ponownie spakowałam walizkę i wraz z moim chłopakiem pojechaliśmy na krótkie wakacje do Wiednia. W pierwszy dzień wybraliśmy się do ZOO. Wiedeńskie ZOO jest ogromne. Trudno jest się po nim poruszać bez mapki. Największą atrakcję stanowią teraz pandy olbrzymie i niedźwiedzie polarne. Udało nam się dostrzec dwie słodkie pandy, które urodziły się w tym ZOO całkowicie niedawno. Zawiedziona jestem, że miśki polarne się schowały. Może następnym razem. Bardzo chciałam je zobaczyć.  Była to moja trzecia lub czwarta wizyta w tym ZOO. Jest wielkie, ale dobrze zorganizowane. Bilety wstępu dla dorosłych to niecałe 20euro. Warto dać te pieniądze by zobaczyć mnóstwo egzotycznych zwierząt. Olbrzymie nietoperze, kolorowe ryby, pandy olbrzymie, tygrysy, lwy, gepardy, pantery, nosorożce, słonie, hipopotamy, orangutany, zebry, niedźwiedzie i setki innych.  Popołudniu wybraliśmy się z Krzysiem na dalsze zwiedzanie, na stare miasto: Stefansplatz, Schw...