Wiedniu, Wiedniu, tylko ty jeden
W dzisiejszym poście relacja z reszty naszego pobytu
STARE MIASTO - Stefansplatz, Schwedenplatz, Rathaus, Parlament
W sobotnie popołudnie, po ZOO, wybraliśmy się na stare miasto. Byłam tam już bardzo, bardzo dużo razy więc mam to wszystko opatrzone. Byliśmy na lodach na Schwedenplatzu, w firmowym sklepie Manner'a, gdzie kupiliśmy czekoladki dla bliskich i znajomych. Wieczór był ciepły więc wybraliśmy się jeszcze pod Parlament i pod ratusz gdzie jest kino letnie - wielki ekran, mnóstwo budek z najróżniejszym jedzeniem i przede wszystkim dużo ludzi. To był intensywny dzień, ale jak najbardziej udany! ;-)
KAHLENBERG
Kahlenberg to góra, z której rozpościera się panorama na cały Wiedeń. Słynie ona z tego, że w XVIIw. nasz król - Jan III Sobieski pokonał turecki atak na Wiedeń. Na szczycie góry znajduje się kościół, prowadzony przez polskich księży, odprawiane jest dużo polskich mszy. Znajdują się tam także polskie tablice upamiętniające Sobieskiego i Jana Pawła II. Panorama na Wiedeń jest cudowna. O ile niebo nie jest zachmurzone widok jest piękny. To taki polski punkt na mapie Wiednia. Mnóstwo Polaków, sklepiki i kramy z polską obsługą. Nie trzeba martwić się o nieznajomość niemieckiego! ;-)
Kahlenberg to góra, z której rozpościera się panorama na cały Wiedeń. Słynie ona z tego, że w XVIIw. nasz król - Jan III Sobieski pokonał turecki atak na Wiedeń. Na szczycie góry znajduje się kościół, prowadzony przez polskich księży, odprawiane jest dużo polskich mszy. Znajdują się tam także polskie tablice upamiętniające Sobieskiego i Jana Pawła II. Panorama na Wiedeń jest cudowna. O ile niebo nie jest zachmurzone widok jest piękny. To taki polski punkt na mapie Wiednia. Mnóstwo Polaków, sklepiki i kramy z polską obsługą. Nie trzeba martwić się o nieznajomość niemieckiego! ;-)
PRATER
W końcu to na co czekałam najbardziej - czyli wesołe miasteczko Prater. W tym roku zaszaleliśmy. Z Krzysiem zaliczyliśmy sporo atrakcji - kilka roller coasterów, dom strachów, zjeżdżalnie, jakieś dinozaury, wodną kolejkę. Ponadto wspólnie wyłowiliśmy z maszyny maskotkę Minionka :D Trzymam ją w ręce, na którymś z poniższych zdjęć. To było super popołudnie! Przede wszystkim pełne adrenaliny i emocji. Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy, ale warto było. Na kolejkach górskich wywrzeszczałam się za wszystkie czasy, haha.
Wszystkim polecam Prater! Konieczny punkt do zaliczenia podczas pobytu we Wiedniu.
W końcu to na co czekałam najbardziej - czyli wesołe miasteczko Prater. W tym roku zaszaleliśmy. Z Krzysiem zaliczyliśmy sporo atrakcji - kilka roller coasterów, dom strachów, zjeżdżalnie, jakieś dinozaury, wodną kolejkę. Ponadto wspólnie wyłowiliśmy z maszyny maskotkę Minionka :D Trzymam ją w ręce, na którymś z poniższych zdjęć. To było super popołudnie! Przede wszystkim pełne adrenaliny i emocji. Wydaliśmy mnóstwo pieniędzy, ale warto było. Na kolejkach górskich wywrzeszczałam się za wszystkie czasy, haha.
Wszystkim polecam Prater! Konieczny punkt do zaliczenia podczas pobytu we Wiedniu.
Jak dla mnie jest swietnie :)!!!
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia, a ty pięknie wyglądasz!, zazdroszczę wyjazdu;)
OdpowiedzUsuńhttps://justbasicstyle.blogspot.com/
Jak tam pięknie! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, nigdy nie byłam w tych miejscach, ale już widzę jak tam ślicznie :) Masz bardzo ładny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/skorzane-spodenki.html
Pięknie tam!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Pieknie! Osobiście byłam w wielu miejscach, ale jeszcze nigdy nie odwiedziłam Wiednia, chyba czas i na mnię haha. Obserwuję! Zapraszam do mnie, zawsze się odwdzięczam i byłoby mi bardzo miło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, XOXO
http://e-ster85.blogspot.com/
Wiedeń to najpiękniejsze miasto w jakim byłam <3 Prater jest cudowny, bardzo podobała mi się takze ulica Kohlmarkt <4
OdpowiedzUsuńMój blog
Super, wesołe miasteczko tez musiało być zahaczone :D Zabawa na wysokościach jest przednia :)
OdpowiedzUsuń