Finlandia śladem Tove Jansson i Muminków - Wioska Muminków, Moomin Cafe, Moomin Shop
Wyjazd do Finlandii to była bardzo spontaniczna decyzja, jednocześnie najlepsza jaką mogłam w tym czasie podjąć. Podjęłyśmy ją z Berą w jeden dzień. Kupiłyśmy tanio bilety, międzyczasie szukałyśmy noclegów. Spałyśmy po ludziach i w hostelu. Ograniczyłyśmy bagaż do minimum. Na plecach miałyśmy małe plecaki, które w zupełności wystarczyły. Istnieje jedno słowo, które idealnie opisze ten wyjazd: YOLO. You only live once.
W ciągu pięciu dni w Finlandii udało nam się zwiedzić Turku, Raumę i Helsinki. Finlandia to ojczyzna Muminków (które kocham całym serduchem), więc bez zastanowienia wybrałyśmy się do Wioski Muminków, położonej w miejscowości Naantali (ok. 15 km od Turku). Nie ominęłyśmy również Moomin Shopu oraz Moomin Cafe. Postanowiłyśmy pochodzić po Helsinkach śladem Tove Jansson (autorki tej bajki). Odwiedziłyśmy jej atelier oraz grób (może się to wydawać trochę creepy, ale fajnie było go zobaczyć).
Zapraszam na post!
Wioska Muminków
Położona w miejscowości Naantali, na małej wysepce, połączonej z lądem za pomocą mostku. Wioska Muminków tętni życiem dwa razy do roku. Wtedy można spotkać postacie z bajki i zrobić sobie z nimi zdjęcie. My odwiedziłyśmy Wioskę poza sezonem, dlatego wszystkie sklepiki z pamiątkami i kawiarenki były pozamykane. Było tam wręcz pusto! W sezonie można również wejść do domu Muminków, który jest odwzorowany na ten z bajki. Niebieski domek o charakterystycznym kształcie robi świetne wrażenie. Po całej wysepce są porozsiewane różne chatki np.: chatka czarownicy, domek Too-tiki, Paszczaka czy Ryjka. W sezonie bilet wstępu kosztuje 28 Euro. Poza sezonem wejście jest za darmo. Nie zapłaciłyśmy ani centa, a bawiłyśmy się świetnie.
Domek, w którym mieszkały Muminki. W środy zaaranżowany na podobieństwo tego z książek. Jest nawet drabinka, po której schodził Muminek, z dachu na ziemię.
Takie znaki prowadzą nas w kierunku Wioski Muminków
Kładka, którą przechodzi się na wysepkę
Mapka Wioski Muminków
Domek Too-Tiki oraz różowy smok nad brzegiem
Moomin Shop
Gadżety z Muminkami są super. Mam kilka par skarpetek, notesy, koszulkę, przypinki, naszywki, maskotki i wiele innych, ale to co można kupić w oryginalnym Moomin Shop przechodzi najśmielsze oczekiwania. Wszystkie gadżety, ubrania, żywność, nawet pieluchy! Wadą są jednak wysokie ceny wszystkich tych rzeczy. W Moomin Shopie wydałam sporo pieniędzy, głównie na magnesy. Kupiłam sobie również lnianą torbę z Buką, torbę na zakupy, breloczek i kartkę. Miałam ze sobą tylko mały plecak, więc musiałam zwracać uwagę na wielkość kupowanych rzeczy. Gdybym miała wielką walizkę... oj nie wiem czy nie wróciłabym do domu jako bankrut.
Moomin Caffe
Do Moomin Cafe w centrum Helsinek wpadłyśmy jak szalone. Wnętrze tej kawiarenki było tak urocze. Muminki otaczały nas zewsząd. Miśki, figurki, książki, ściany. Najlepsza była jednak kawa, na której piance, tworzą z kakao postacie z bajki. Ja dostałam Hatifnaty, a Bera dostała Bobka. Bobek wygrał wszystko! Zamówiłyśmy jeszcze po dobrej drożdżówce i bezie w kształcie Hatinfata. Kawa zdążyła nam już lekko przestygnąć, zanim skończyłyśmy robić zdjęcia. To miejsce było dla nas mega ekscytujące. Stare baby, a tak się cieszą na widok białych troli (tak, Muminki to trole, nie hipopotamy). Ceny kawy oraz drożdżówek nie były zabójcze. Za drożdżówkę, kawę oraz bezę zapłaciłam 13 Euro. Berka nie kupiła bezy i zapłaciła 8 Euro. To normalne ceny jedzenia w Finlandii, więc wizyta w Moomin Cafe nie nadszarpnęła naszego budżetu. Oszczędzałyśmy na czym innym, ale na jedzeniu nie - to na pewno :D
Beza w kształcie Hatifnata
Za ten zestaw zapłaciłam 13 Euro
Bera wybrała tradycyjną drożdżówkę fińską z ciepłym masłem oraz kawę z Bobkiem. Zapłaciła 8 Euro.
Śladem Tove Jansson
W centrum Helsinek znajduje się atelier Tove Jansson, gdzie pisała swoje powieści. Nie udało nam się wejść do środka, aczkolwiek przed wejściem wisi tabliczka upamiętniająca pisarkę.
Grób Tove Jansson na cmentarzu miejskim w Helsinkach. Trochę go szukałyśmy, ponieważ nie jest specjalnie oznaczony. Trzeba mieć czujne oko i wiedzieć czego się szuka.
Pod pomnikiem stoi stara książka w języku rosyjskim oraz pluszowy, przybrudzony Muminek.
Już wkrótce kolejne posty z Finlandii. Czekajcie cierpliwie ♡
Zdjęcia przecudne! Miejsce niestety nie dla mnie, bo mam jakąś traumę z dzieciństwa przez tę bajkę :D Nie wiem czemu, nie lubiłam jej nigdy, a muminki mnie przerażały :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
ania-el.blogspot.com
Fantastyczna wyprawa! Podziwiam Twoje zdolności do zorganizowania takiego wypadu "ot tak". Rewelacja.
OdpowiedzUsuńA Muminki są boskie!
Woow, świetne zdjęcia! Nie wiedziałam, że Finlandia jest taka piękna. Naprawdę zachęciłaś mnie tymi zdjęciami, aby kiedyś odwiedzić ten kraj. (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
mój blog, zapraszam!
Sama chętnie odwiedziłabym wioskę Muminków:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJak ja ci zazdroszczę że odwiedziłaś wioskę muminków ♥
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://ysiakova.blogspot.com/
Wow! Ale świetna wyprawa, a te miejsca fantastyczne!:)
OdpowiedzUsuńAle genialne miejsce ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiałam opowieści o Muminkach kiedy byłam młodsza! Może kiedyś też uda mi się tam pojechać... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Werka
jelonkowa.blogspot.com
Jak ja Ci zazdroszczę tego spontanicznego wypadu do Finlandii :) Domek Muminków to jest coś co bardzo ale bardzo chciałabym zobaczyć na własne oczy :) Uwielbiam tę bajkę <3 Czytałam też książkę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
So many interesting places to explore!
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Ahhh, z chęcią wybrałabym się w tą magiczną podróż! :)
OdpowiedzUsuńMuminki to uwielbiana bajka mojego dzieciństwa.
Pozdrawiam serdecznie!
Urocza jest ta wioska muminków :)
OdpowiedzUsuńTo musiała być świetna wycieczka :)
http://live-telepathically.blogspot.com/
Nie miałam zielonego pojęcia, że Muminki są z Finlandii, a to bajka mojego dzieciństwa! Kochałam ją! Też chciałabym zobaczyć na żywo to wszystko, zwłaszcza ten domek, wygląda kropka w kropkę jak ten rzeczywisty. Miałyście ciekawą wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Super wycieczka. Ja w Finlandii jeszcze nie bylam a pracuje w fińskiej firmie ;p moze kiedyś mnie wyślą w delegacje tam to bede miała okazje pozwiedzać
OdpowiedzUsuńFajne fotki. Bardzo lubię Muminki. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się dowiedziałam, że jest coś takiego jak wioska muminków i chciałabym ją zobaczyć na żywo :)
OdpowiedzUsuń