Przed koronawirusem uciekam galopem
Miesiąc mnie tutaj nie było. Zaskakujące jest to jak wiele może zmienić się w tak krótkim czasie. Koronawirus pokrzyżował mi wiele planów m.in to, iż nie obronię licencjatu w terminie. Co się odwlecze, to nie uciecze. Zdaję sobie sprawię, że sytuacja robi się z dnia na dzień bardziej poważna - przybywa chorych, ale jednocześnie nie ukrywam, że kwarantanna i to siedzenie w domu, daje mi poczucie odpoczynku. Mam więcej wolnego czasu. Nie pracuję tak intensywnie. Mogę porobić porządki w domu, wokół domu, przeczytać książki, które od miesięcy czekają na półce, nadrobić seriale na Netflixie, pobawić się z psiakami i ... pojeździć konno. Pogoda jest piękna, więc razem z Pauliną, Porankiem i Patisonem (wszyscy na "P"), łapiemy promienie słoneczne i ładujemy akumulatory witaminą D. Przy okazji zawsze coś poćwiczymy i poruszamy się. Moje treningi na siłce na razie są wstrzymane, dlatego, aby nie utonąć w kanapie przez TV, przychodzę do koni. W stajni prócz fajnych koni warto mieć również dobre towarzystwo, aby móc się z kim pośmiać, czasem wyżalić i wzajemnie od siebie uczyć.
"Mamuty też skaczą"😀
Wszystkie zdjęcia wykonał nam chłopak Pauliny- Marcin. Uznanie za cierpliwość :D
świetny sposób na spędzanie czasu. Konie sa piękne! Straszne jest to co sie teraz dzieje ale ja tez mam wrażenie ze jakby ostatnio odpoczywam przez to ze tępo życia zwolniło. Chociaż jeden plus z tej całej sytuacji
OdpowiedzUsuńJuż nie raz Ci pisałam, że zazdroszczę tej jazdy konno :D Liczyłam, że będę mogła zacząć właśnie teraz, ale sama nie wiem.. sytuacja wygląda, jak wygląda. Niestety nie mam znajomej stadniny, dlatego musiałabym szukać jakiejś, o ile w ogóle teraz jakaś przyjmuje. O siebie się nie boję, ale o rodzinę już tak:( Dlatego dla ich dobra pewnie poczekam:))
OdpowiedzUsuńBlog
Sa plusy i minusy tej sytuacji, ten czas wolny od pracy czy szkoły warto pozytywnie wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńRównież doceniam tez czas na odetchnięcie i odpoczynek, ale też powoli właśnie wracam do nauki, by nie nawalić sobie potem zaległości, eh, najgorzej, kiedy się wróci na uczelnie, będzie cieplutko, fajnie, a trzeba będzie konkretnie pracować po takiej przerwie, no ale cóż.
OdpowiedzUsuńJazda konno musi być świetna!
http://live-telepathically.blogspot.com/
Podczas, trwającej kwarantanny dobrze jest mieć miejsce na świeżym powietrzu. Ja, zabrałam się nareszcie za pielęgnacje ogródka, który od paru lat już wymaga więcej uwagi. Trochę go zaniedbaliśmy... Kontakt ze znajomymi u mnie ogranicza się do pisania na Mess. ale rozumiem ich, niewiadome co nas czeka przez KoronaWirusa. Pozdrawiam, piękne konie :D
OdpowiedzUsuńAleż bym chciała spróbować jazdy konnej! A co do kwarantanny - też odpoczywam trochę, a trochę rozwijam swoje pasje, które chciałabym by w przyszłości przyniosły mi dochody :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, to zająć czymś myśli i przetrwać ten trudny moment.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
ale zazdroszczę, że masz taką zajawkę z któej możesz korzystać teraz ;) rewelacja ;)!
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń