Brązowa Odznaka Jeździecka - w końcu ją mam!
W końcu ją mam! Brązowa Odznaka Polskiego Związku Jeździectwa to pierwszy szczebel do zawodów regionalnych. Aby ją zdobyć, należy spełnić trzy etapy: ujeżdżenie, skoki oraz egzamin teoretyczny ustny. Ale po kolei.
Ujeżdżenie: Polega na wykonaniu "układu" określonych figur ujeżdżeniowych na czworoboku, oznaczonym literami. Mówiąc prościej: jeździec wykonuje przejścia w różnych chodach (np. zagalopowania na kole), zmiany kierunków, półsiad itd, a to wszystko odbywa się na hali o określonym kształcie i rozmiarze.
Skoki: To parkur, czyli przeszkody o wysokości 70cm. Egzaminatorzy ustalają kolejność najazdów.
Egzamin ustny: Składa się z puli 300 pytań. Pytania dotyczą oczywiście jazdy konnej - wszystkich tematów: od pielęgnacji koni, przez sprzęt czy teoretyczne opisy poszczególnych dosiadów. Mi zadano kilka pytań, m.in: co to są i do czego służą hacele.
Bardzo się cieszę, że zdobyłam tą odznakę, ponieważ był to mój cel. A ja lubię stawiać sobie cele. Ponadto, daje mi ona możliwość startowania nie tylko w zawodach towarzyskich, ale już regionalnych, czego chętnie spróbuję.
Nie mogę nie wspomnieć o ekipie, bez której ciężko byłoby cokolwiek zdziałać.
Dzięki wielkie:
Adze za bycie najwspanialszą trenerką na świecie
Porankowi za byciem ZŁOTYM KONIEM
Paulinie za wspólne treningi
Krzysiowi za doping
Marcinowi za zdjęcia
Zbychowi za codzienną opiekę
Wojtkowi za czas i zaangażowanie
Zuzi za przyczepę
Andrzejowi za piękne kopytka
... i wszystkim moim przyjaciołom za trzymanie kciuków
Nie osiadamy na laurach. Treningów ciąg dalszy. Ihaaa 🐎
Poranka już znacie. Opisywałam go w poprzednich postach. To łagodny olbrzym. Koń profesor, który wybacza błędy i nawet je czasem za nas naprawia. Jest wspaniały!
Ostatnie wskazówki przed przejazdem z naszą trenerką Agą. Ileż ona ma do nas cierpliwości, podziwiam. Wiedza, doświadczenie i miłość do koni.
Na wszelkiego rodzaju zawodach obowiązuje schludny strój jeździecki. W moim przypadku to frak, białe bryczesy, koszula ze stójką, czarne skórzane buty i sztylpy. Do tego kask obowiązkowo i rękawiczki. Poranek też musiał mieć stylówkę - tym razem na czarno.
Radość po zakończonych przejazdach. Paulina robiła srebrną odznakę. Przejazdom towarzyszyła w tle tęcza, której na zdjęciach nie widać, ale wierzcie mi na słowo, była urokliwa.
Certyfikat Polskiego Związku Jeździectwa oraz odznaka w formie przypinki.
Wielkie gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! to duża sprawa! 😍❤
OdpowiedzUsuńGratulacje! Nigdy bym nie pomyślała, że taki egzamin mógłby się składać aż z 3 elementów, zwłaszcza z ustnego.
OdpowiedzUsuńWow! Gratuluję zdobycia odznaki :D
OdpowiedzUsuńKiedyś sama chciałam jeździć konno, ale jakoś nie było mi z tym po drodze.
Przepiękne zdjęcia :D
Pozdrawiam!
W takim razie ogromne gratulację dl Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAda
Wow, zupełnie nie jestem w temacie jeździectwa i nawet nie wiedziałam, że są jakieś odznaki, także cieszę się, że to tak rozpisałaś. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Beautiful
OdpowiedzUsuńGratulujemy sukcesu w zdobyciu brązowej odznaki. Wspieraj później, zdobądź złotą odznakę.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Indonezji.
Uwielbiam koniki :) Moje gratulacje Kochana <3
OdpowiedzUsuńgratulacje! Życzę Ci dalszych sukcesów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Super i gratulacje :) Powodzenia w osiąganiu dalszych sukcesów.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Gratuluję odznaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuń