I hope God forgives me for my sins
Cześć! Wtorek już za mną. Chłodny i mroźny. Spędzony z książką od biologii i najlepszymi internetowymi przyjaciółmi. Właśnie... przyjaciółmi? Czy przez internet można mieć prawdziwego przyjaciela? Myślę, że tak. Mam kilku, dokładnie trójkę. Wiki! Pozdrówka! Co ja bym bez niej zrobiła... Od kilku dni zachwycam się kolejnym trackiem z płyty Eminema, mianowicie "Get low". W poniedziałek razem z A. poszlajałyśmy się po tym zimnie, popijając napój energetyczny, robiąc zdjęcia i oglądając dzieciaki tańczące w Domu Kultury. Jutro jadę do teatru, ze szkołą. Awww. Kolejne kilka godzin mordęgi. Sobotę planuje z Igu <3 Zabawa ze światłem